Maya

Oreitea

Nie przepraszaj, Ma-chan. Rozumiemy, że jesteś w dość nietypowej sytuacji i nie przepraszaj ^^
Będziemy Cię co najwyżej informować, że maya żartuje, czy coś. ;3

To szukaj, Nanami, bo ja jestem na to zbyt leniwa >D
Ale pamiętam, że swego czasu trochę szumu to zrobiło...

Toshiko

Btw, mam pytanie. Zastanawia mnie czy poprawnie się pisze Maya czy maya? =,=

Oreitea

Maya na swoim blogu podpisuje się "maya", więc ja używam tej formy...

LennaVN

Dobre pytanie O_o Ja zawsze piszę z dużej litery, ale to kwestia stosowania się do polskich zasad pisowni, niezależnie od tego jak sobie dany Japończyk wymyślił :3 Sprawdziłam jednak fb LM.C (bo na OHP jest taka czcionka, że ja nie widzę czy to 'm' jest małe czy duże) i w informacjach jest napisane 'maya'. Podobnie Aiji pisząc o swoim koledze używa tego właśnie zapisu :o

Oreitea

Bo tak samo jest z hide. Jedni piszą z wielkiej inni z małej, ale sam hide wspominał coś, że woli gdy jego pseudonim pisze się z małej.
Uznałam, że podobnie jest z mayą, że tak ma być i to jest poprawne, nie ważne że w Polsce imiona i pseudonimy pisze się z wielkiej.

LennaVN

Chyba masz rację, to znaczy powinnam się odzwyczaić od tej dużej literki na początku ^^'

Oreitea

Ano, ano... Chyba musisz ^^
Maya pewnie się za to nie obrazi... Ale jakie dla kogoś, gdy szanują jego wolę ;3

Mijoshi

Och, ja w takim razie też będę musiała się odzwyczaić. Zawsze na przekór pisałam nazwy własne z dużej, uważając to za znak szacunku, ale jeśli dla mayi [ ohm... ] to bez różnicy...

Nanami

Och, naprawdę? Ja żyłam w przekonaniu, że maya to Maya nie maya. ;o

LennaVN

Maya (ach, na początku zdania mogę napisać to z dużej litery <3) jak już decyduje się na zapis 'naszym' alfabetem, to w sumie mógłby też trzymać się obowiązujących w nim zasad pisania imion ;o

Ma-chan

Chwilę, proszę wyjaśnijcie mi coś, bo się totalnie gubię. Jeśli z żona był żart, a chodzenie z Miyavim było prawdą, to wychodzi na to, że on jest ładnie mówiąc homoseksualistą. W takim razie czemu wszystkie dziewczyny się nadal nim zachwycają? Przyznam się, że teraz po zagubieniu się w sobie walczę z tym by mi się przestał podobać jako mężczyzna. Chyba, że podoba się większości jako wokalistą. Właściwie to jeśli nie jest homo, a chodził z chłopakiem to może jest bi. To w takim razie może znaleźć dziewczynę albo on żadnej nie chce. Ja już się pogubiłam. Wyjaśni mi ktoś to dosadnie i łopatologicznie?

Nanami

Nie, uważam, że jeśli jrockowiec jest bi lub homo, to nie skłania mnie to do stwierdzenia, że mniej go lubię. ;d

Oreitea

Maya jest bi (jeśli nie homo), ale wątpię by na razie szukał kogokolwiek. To o żonie było żartem, jeśli nie z jego strony to wykręconym przez znajomych. Co jednak nie znaczy, że kobiety go fizycznie nie pociągają. On jest nieco zapracowany... A związki wymagają poświęcania czasu, którego on może nie posiadać.

Ma-chan

Aha, to teraz już wszystko jasne. W końcu zrozumiałam(tak sądzę), czyli mogę go mimo wszystko lubić (jak mężczyznę) Very Happy

.

LennaVN

Nie widzę różnicy czy Maya jest hetero, bi, czy homo. Bez względu na to uwielbiam go, bo widzę w nim wspaniałego, wyjątkowego człowieka. A to że fizycznie też mnie pociąga (w końcu czasem robi takie miny, że naprawdę trudno spojrzeć na niego obojętnie), nie ma żadnego związku z jego orientacją, bo...niby czemu tak miałoby być? ._.