|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mijou
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 20:51, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Pewnego pochmurnego dnia, Maya idąc do maszyny z ładnymi napojami, zauważył promocję lizaków w biedronce. Jednak zapomniał wziąć ze sobą pieniędzy. Na szczęście był z nim Aiji który trzymał na rękach wielkiego i słodkiego misia pandę. Panda była zielona przez co musiała iść do fryzjera na borowanie zębów gdzie za sprzętem stał nagi Shirota. Nie wytrzymując Ma-chan się na niego rzuciła i wtedy nagle czarna dziura go zabrała do siebie i Ma-chan została sama. Płacząc, popełniła na sobie seppuku !! Wszyscy zebrali się przy grobie, jednak nikt wtedy nie płakał, ponieważ Ma-chan wcale nie umarła
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rasmuska
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:12, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Pewnego pochmurnego dnia, Maya idąc do maszyny z ładnymi napojami, zauważył promocję lizaków w biedronce. Jednak zapomniał wziąć ze sobą pieniędzy. Na szczęście był z nim Aiji który trzymał na rękach wielkiego i słodkiego misia pandę. Panda była zielona przez co musiała iść do fryzjera na borowanie zębów gdzie za sprzętem stał nagi Shirota. Nie wytrzymując Ma-chan się na niego rzuciła i wtedy nagle czarna dziura go zabrała do siebie i Ma-chan została sama. Płacząc, popełniła na sobie seppuku !! Wszyscy zebrali się przy grobie, jednak nikt wtedy nie płakał, ponieważ Ma-chan wcale nie umarła, to była pułapka na...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ma-chan
Dołączył: 23 Sty 2012
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 12:30, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Pewnego pochmurnego dnia, Maya idąc do maszyny z ładnymi napojami, zauważył promocję lizaków w biedronce. Jednak zapomniał wziąć ze sobą pieniędzy. Na szczęście był z nim Aiji który trzymał na rękach wielkiego i słodkiego misia pandę. Panda była zielona przez co musiała iść do fryzjera na borowanie zębów gdzie za sprzętem stał nagi Shirota. Nie wytrzymując Ma-chan się na niego rzuciła i wtedy nagle czarna dziura go zabrała do siebie i Ma-chan została sama. Płacząc, popełniła na sobie seppuku !! Wszyscy zebrali się przy grobie, jednak nikt wtedy nie płakał, ponieważ Ma-chan wcale nie umarła, to była pułapka na wielkiego i groźnego misia grizli
|
|
Powrót do góry |
|
|
marlen
Dołączył: 29 Lut 2012
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łdz
|
Wysłany: Pon 13:26, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Pewnego pochmurnego dnia, Maya idąc do maszyny z ładnymi napojami, zauważył promocję lizaków w biedronce. Jednak zapomniał wziąć ze sobą pieniędzy. Na szczęście był z nim Aiji który trzymał na rękach wielkiego i słodkiego misia pandę. Panda była zielona przez co musiała iść do fryzjera na borowanie zębów gdzie za sprzętem stał nagi Shirota. Nie wytrzymując Ma-chan się na niego rzuciła i wtedy nagle czarna dziura go zabrała do siebie i Ma-chan została sama. Płacząc, popełniła na sobie seppuku !! Wszyscy zebrali się przy grobie, jednak nikt wtedy nie płakał, ponieważ Ma-chan wcale nie umarła, to była pułapka na wielkiego i groźnego misia grizli, który uciekł z zoo zarządzanego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mijou
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 22:22, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Pewnego pochmurnego dnia, Maya idąc do maszyny z ładnymi napojami, zauważył promocję lizaków w biedronce. Jednak zapomniał wziąć ze sobą pieniędzy. Na szczęście był z nim Aiji który trzymał na rękach wielkiego i słodkiego misia pandę. Panda była zielona przez co musiała iść do fryzjera na borowanie zębów gdzie za sprzętem stał nagi Shirota. Nie wytrzymując Ma-chan się na niego rzuciła i wtedy nagle czarna dziura go zabrała do siebie i Ma-chan została sama. Płacząc, popełniła na sobie seppuku !! Wszyscy zebrali się przy grobie, jednak nikt wtedy nie płakał, ponieważ Ma-chan wcale nie umarła, to była pułapka na wielkiego i groźnego misia grizli, który uciekł z zoo zarządzanego przez samego lidera the GazettE...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ma-chan
Dołączył: 23 Sty 2012
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 9:42, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Pewnego pochmurnego dnia, Maya idąc do maszyny z ładnymi napojami, zauważył promocję lizaków w biedronce. Jednak zapomniał wziąć ze sobą pieniędzy. Na szczęście był z nim Aiji który trzymał na rękach wielkiego i słodkiego misia pandę. Panda była zielona przez co musiała iść do fryzjera na borowanie zębów gdzie za sprzętem stał nagi Shirota. Nie wytrzymując Ma-chan się na niego rzuciła i wtedy nagle czarna dziura go zabrała do siebie i Ma-chan została sama. Płacząc, popełniła na sobie seppuku !! Wszyscy zebrali się przy grobie, jednak nikt wtedy nie płakał, ponieważ Ma-chan wcale nie umarła, to była pułapka na wielkiego i groźnego misia grizli, który uciekł z zoo zarządzanego przez samego lidera the GazettE. Właśnie oddawał niesamowity, emocjonujący koncert
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rasmuska
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:08, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Eee przerwę historyjkę, sorry xD Ale mam pytanie Ten koncert to tego misia grizli czy GazettE?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ma-chan
Dołączył: 23 Sty 2012
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:43, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No raczej do GazettE xD Trochę dziwnie ułożyłam te 5 słów xD
Ostatnio zmieniony przez Ma-chan dnia Wto 14:46, 10 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rasmuska
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:21, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Musiałam spytać xD
Pewnego pochmurnego dnia, Maya idąc do maszyny z ładnymi napojami, zauważył promocję lizaków w biedronce. Jednak zapomniał wziąć ze sobą pieniędzy. Na szczęście był z nim Aiji który trzymał na rękach wielkiego i słodkiego misia pandę. Panda była zielona przez co musiała iść do fryzjera na borowanie zębów gdzie za sprzętem stał nagi Shirota. Nie wytrzymując Ma-chan się na niego rzuciła i wtedy nagle czarna dziura go zabrała do siebie i Ma-chan została sama. Płacząc, popełniła na sobie seppuku !! Wszyscy zebrali się przy grobie, jednak nikt wtedy nie płakał, ponieważ Ma-chan wcale nie umarła, to była pułapka na wielkiego i groźnego misia grizli, który uciekł z zoo zarządzanego przez samego lidera the GazettE. Właśnie oddawał niesamowity, emocjonujący koncert, kiedy zadzwonił telefon
|
|
Powrót do góry |
|
|
Decross
Dołączył: 01 Mar 2012
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: Wto 15:23, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Pewnego pochmurnego dnia, Maya idąc do maszyny z ładnymi napojami, zauważył promocję lizaków w biedronce. Jednak zapomniał wziąć ze sobą pieniędzy. Na szczęście był z nim Aiji który trzymał na rękach wielkiego i słodkiego misia pandę. Panda była zielona przez co musiała iść do fryzjera na borowanie zębów gdzie za sprzętem stał nagi Shirota. Nie wytrzymując Ma-chan się na niego rzuciła i wtedy nagle czarna dziura go zabrała do siebie i Ma-chan została sama. Płacząc, popełniła na sobie seppuku !! Wszyscy zebrali się przy grobie, jednak nikt wtedy nie płakał, ponieważ Ma-chan wcale nie umarła, to była pułapka na wielkiego i groźnego misia grizli, który uciekł z zoo zarządzanego przez samego lidera the GazettE. Właśnie oddawał niesamowity, emocjonujący koncert, kiedy zadzwonił telefon. Był to komornik, który domagał się spłaty długu za
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rasmuska
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:41, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Pewnego pochmurnego dnia, Maya idąc do maszyny z ładnymi napojami, zauważył promocję lizaków w biedronce. Jednak zapomniał wziąć ze sobą pieniędzy. Na szczęście był z nim Aiji który trzymał na rękach wielkiego i słodkiego misia pandę. Panda była zielona przez co musiała iść do fryzjera na borowanie zębów gdzie za sprzętem stał nagi Shirota. Nie wytrzymując Ma-chan się na niego rzuciła i wtedy nagle czarna dziura go zabrała do siebie i Ma-chan została sama. Płacząc, popełniła na sobie seppuku !! Wszyscy zebrali się przy grobie, jednak nikt wtedy nie płakał, ponieważ Ma-chan wcale nie umarła, to była pułapka na wielkiego i groźnego misia grizli, który uciekł z zoo zarządzanego przez samego lidera the GazettE. Właśnie oddawał niesamowity, emocjonujący koncert, kiedy zadzwonił telefon. Był to komornik, który domagał się spłaty długu za lizaki, które chciał Maya
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demarisxd
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Wto 15:54, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Pewnego pochmurnego dnia, Maya idąc do maszyny z ładnymi napojami, zauważył promocję lizaków w biedronce. Jednak zapomniał wziąć ze sobą pieniędzy. Na szczęście był z nim Aiji który trzymał na rękach wielkiego i słodkiego misia pandę. Panda była zielona przez co musiała iść do fryzjera na borowanie zębów gdzie za sprzętem stał nagi Shirota. Nie wytrzymując Ma-chan się na niego rzuciła i wtedy nagle czarna dziura go zabrała do siebie i Ma-chan została sama. Płacząc, popełniła na sobie seppuku !! Wszyscy zebrali się przy grobie, jednak nikt wtedy nie płakał, ponieważ Ma-chan wcale nie umarła, to była pułapka na wielkiego i groźnego misia grizli, który uciekł z zoo zarządzanego przez samego lidera the GazettE. Właśnie oddawał niesamowity, emocjonujący koncert, kiedy zadzwonił telefon. Był to komornik, który domagał się spłaty długu za lizaki, które chciał Maya. Jednak dług był tak duży, że Ruki musiał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mitsuyo
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Wto 16:08, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Pewnego pochmurnego dnia, Maya idąc do maszyny z ładnymi napojami, zauważył promocję lizaków w biedronce. Jednak zapomniał wziąć ze sobą pieniędzy. Na szczęście był z nim Aiji który trzymał na rękach wielkiego i słodkiego misia pandę. Panda była zielona przez co musiała iść do fryzjera na borowanie zębów gdzie za sprzętem stał nagi Shirota. Nie wytrzymując Ma-chan się na niego rzuciła i wtedy nagle czarna dziura go zabrała do siebie i Ma-chan została sama. Płacząc, popełniła na sobie seppuku !! Wszyscy zebrali się przy grobie, jednak nikt wtedy nie płakał, ponieważ Ma-chan wcale nie umarła, to była pułapka na wielkiego i groźnego misia grizli, który uciekł z zoo zarządzanego przez samego lidera the GazettE. Właśnie oddawał niesamowity, emocjonujący koncert, kiedy zadzwonił telefon. Był to komornik, który domagał się spłaty długu za lizaki, które chciał Maya. Jednak dług był tak duży, że Ruki musiał oddać wszystkie lizaki które chciał Maya.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ma-chan
Dołączył: 23 Sty 2012
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 16:10, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Pewnego pochmurnego dnia, Maya idąc do maszyny z ładnymi napojami, zauważył promocję lizaków w biedronce. Jednak zapomniał wziąć ze sobą pieniędzy. Na szczęście był z nim Aiji który trzymał na rękach wielkiego i słodkiego misia pandę. Panda była zielona przez co musiała iść do fryzjera na borowanie zębów gdzie za sprzętem stał nagi Shirota. Nie wytrzymując Ma-chan się na niego rzuciła i wtedy nagle czarna dziura go zabrała do siebie i Ma-chan została sama. Płacząc, popełniła na sobie seppuku !! Wszyscy zebrali się przy grobie, jednak nikt wtedy nie płakał, ponieważ Ma-chan wcale nie umarła, to była pułapka na wielkiego i groźnego misia grizli, który uciekł z zoo zarządzanego przez samego lidera the GazettE. Właśnie oddawał niesamowity, emocjonujący koncert, kiedy zadzwonił telefon. Był to komornik, który domagał się spłaty długu za lizaki, które chciał Maya. Jednak dług był tak duży, że Ruki musiał oddać wszystkie lizaki które chciał Maya. Po latach spedzonych w lizakowych kopalniach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rasmuska
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:10, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Pewnego pochmurnego dnia, Maya idąc do maszyny z ładnymi napojami, zauważył promocję lizaków w biedronce. Jednak zapomniał wziąć ze sobą pieniędzy. Na szczęście był z nim Aiji który trzymał na rękach wielkiego i słodkiego misia pandę. Panda była zielona przez co musiała iść do fryzjera na borowanie zębów gdzie za sprzętem stał nagi Shirota. Nie wytrzymując Ma-chan się na niego rzuciła i wtedy nagle czarna dziura go zabrała do siebie i Ma-chan została sama. Płacząc, popełniła na sobie seppuku !! Wszyscy zebrali się przy grobie, jednak nikt wtedy nie płakał, ponieważ Ma-chan wcale nie umarła, to była pułapka na wielkiego i groźnego misia grizli, który uciekł z zoo zarządzanego przez samego lidera the GazettE. Właśnie oddawał niesamowity, emocjonujący koncert, kiedy zadzwonił telefon. Był to komornik, który domagał się spłaty długu za lizaki, które chciał Maya. Jednak dług był tak duży, że Ruki musiał oddać wszystkie lizaki które chciał Maya.Przez co biedny Maya się załamał...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|